Robienie czystek w książkach ciąg dalszy
Tym razem padło na „Piątą Górę” Coelho. Napisana w 1996r., do mnie trafiła trzy lata później, gdy musiałam być między trzecim a czwartym rokiem studiów. Szczerze mówiąc, wygląda na nieprzeczytaną (dlaczego mam nieprzeczytane książki w swojej bibliotece?? Po co mi to?), ale po uważniejszym przekartkowaniu widać popodkreślane ołówkiem cytaty. Cytaty pamiętam dobrze, reszty nie i niech tak już zostanie. Wydaje mi się, żem za stara na „szukaj mocy w sobie”… Ze strony 149 – „moje życie będzie miało taki sens, jaki ja sama mu nadam”