Articles

Affichage des articles du janvier, 2015

Robienie czystek w książkach ciąg dalszy

Image
Tym razem padło na „Piątą Górę” Coelho. Napisana w 1996r., do mnie trafiła trzy lata później, gdy musiałam być między trzecim a czwartym rokiem studiów. Szczerze mówiąc, wygląda na nieprzeczytaną (dlaczego mam nieprzeczytane książki w swojej bibliotece?? Po co mi to?), ale po uważniejszym przekartkowaniu widać popodkreślane ołówkiem cytaty. Cytaty pamiętam dobrze, reszty nie i niech tak już zostanie. Wydaje mi się, żem za stara na „szukaj mocy w sobie”… Ze strony 149 – „moje życie będzie miało taki sens, jaki ja sama mu nadam”

Śnieg na Kubie

Image
Chciałam przeczytać Śnieg  Pamuka. Nie żebym nie chciała kiedyś już tego zrobić. Z notatek w książce wynika, że Śnieg towarzyszył mi podczas pierwszego wyjazdu na Kubę. Jednakże chyba wtedy też nie udało mi się go skończyć, a szkoda bo to noblista, wiedza ogólna, wciąż aktualna, itd. No cóż, mnie musi książka przede wszystkim trzymać w napięciu, a mnie Śnieg niestety nie trzymał. Zbyt poetycka, metaforyczna. Zarazem – witaj paradoksie! – zbyt dosłowna w części rzeczywistości tureckiej, zbyt polityczna. Trzy cytaty, mimo wszystko J „Podróżnik ów był uczciwym i dobrodusznym człowiekiem, przez co jego życie osobiste – niczym u bohaterów Czechowa – było nieudane i smutne.” […] „Ka poczuł dreszcz podniecenia, ale był zbyt zmęczony, by to uczucie przeanalizować.” „W każdej chwili może się stać coś strasznego”  

Niderlandzki reaktywacja

Image
Zaczęłam znów chodzić na niderlandzki, z trzech powodów: -         jest to blisko (pięć minut na piechotę) -        jest to za darmo (dla bezrobotnych) -        mam czas Oczywiście lekcje indywidualne to nie to samo co kursy grupowe, jest o wiele mniej śmiesznie (zawsze uwielbiałam kursy językowe), ale na pewno konwersacje pomogą mi w moim rozwoju, koncentracji i samodyscyplinie. Lektor, w moim wieku, tak jak ja, ma zróżnicowany życiorys : przed nauczaniem, pracował w logistyce – robił w truskawkach po czym udał się na 6 lat do Meksyku… Oczywiście, gdy tak barwnie opowiada o Meksyku, mam tylko ochotę spakować plecak i znów wyruszyć w drogę J

Daniele

Image
Przerzuciliśmy się na klasykę („Pianista”, „Solaris”, „Ludzie honoru”, „Invictus – Niepokonany”, „Jądro ciemności”), na spotkania się znajomymi w domu wokół gier planszowych, na wypożyczanie książek oraz filmów z bibliotek. Widzieliśmy się też z moim włoskim alter ego, Daniele, który wydał kolejną książkę, o jego literacko przerobionych wspomnieniach z okresu dojrzewania w Rzymie. Daniele pisał doktorat w zasadzie o tym samym co ja, tyle że o Włoszech, zamiast o Kanadzie. Włoski wieczorek wśród książek i kieliszków wina (dla tych co mogą), był bardzo miły. Cytat z „Invictus”, z wiersza który stanowił natchnienie dla genialnego Mandeli: “I am the master of my fate, I am the captain of my soul.”

Migracje, w literaturze i nie tylko

Image
Skończyłam te Notatniki niespiesznego przechodnia (2 tomy), które przeczytałam wybiórczo, jako że nie wszystko w nich mnie interesowało (jest to czasami dość hermetyczny mix dziennika podróży, krytyki literackiej, osobistego dzienniczka, przemyśleń różnorako-filozoficzno-ogólno-poglądowych etc.). Interesował mnie w szczególności obraz Polaków na emigracji, który – tu niespodzianek nie było – jest negatywny: „Nienawiść, zrodzona z lokajskiego poczucia niższości wzrastała z biegiem wieków, bo nasza elita, mimo jej serwilizmu i braku własnego oblicza, była dla polskich panów elitą plebejską… Na emigracji widzimy powrotną falę tego swoistego polonofilstwa, tego uwielbienia, serwilizmu i sentymentu w stosunku do polskości” Na szczęście jest literatura: „W odzyskaniu przez emigrantów równowagi wewnętrznej i poczucia ciągłości życia wielka rola przypadła literaturze” Ale kim jest ten pan? Kraków, 1893 – Berno, 1969.  Eseista i wolnomularz, był też dyplomatą, wykła