Jubileuszowo
W ten weekend nasze dziecko ukończyło 3 tygodnie, a my świętowaliśmy pierwszą rocznicę ślubu. My: W zeszłym roku tego dnia – dzień po – jechaliśmy na dni poślubne do Spa, a 08/07 wyruszyliśmy na prawie 6 miesięcy do Afryki. W tym roku, jest, było i będzie rodzinnie i spokojnie. Cieszymy się z małych rzeczy, z ciszy, z udanego wyjścia na brunch (niezakłóconego histerycznym szlochem) czy też z Pakistańczyka na wynos. Kilkoma godzinami snu. Ja się osobiście cieszę z Męża, który dzielnie i cierpliwie przejmuje bardzo dużo obowiązków i który rozumie moją potrzebę bycia samej czy posiadania chwili dla siebie; cieszę się, że żyje w kraju, który nie tępi wysyłania dzieci do żłobka w trzecim miesiącu ich życia; cieszę się z ładnej pogody – choć mogłabym pewnie więcej z niej korzystać. Od 21 dni mam dziecko. Od 21 dni jestem mamą. Według niektórych źródeł, nawyk wyrabia się w 21 dni. Eliana: Gdyby Elianeczka mogła mówić, to mogłaby coś takiego powiedzieć: Wciąż jest